Jak odróżnić depresję od innego zaburzenia i nie utrudnić sobie procesu psychologicznego?

Skoro tutaj jesteś, to zakładam, że jesteś studentem psychologii, początkującym psychologiem albo psychologiem, który chce zdobyć więcej kompetencji. W każdym razie na pewno jesteś osobą, dla której temat różnicowania zaburzeń afektywnych jest problematyczny. I wiesz, że jest to zupełnie normalne na początku drogi zawodowej? Mogłoby się wydawać, że diagnozowanie w obszarze zaburzeń afektywnych jest proste. Otwieramy ICD lub DSM (klasyfikacje zaburzeń psychicznych), patrzymy na kryteria danego rozpoznania i pyk – mamy gotową diagnozę, a jeśli mamy gotową diagnozę, to wiemy jak powinniśmy pracować z danym klientem/pacjentem. No nic bardziej mylnego! Jeśli w ten sposób myślisz o procesie diagnostycznym, to jesteś w sporym błędzie. I już Ci to udowadniam. 

 

Przeczytaj poniższy drobny case study i odpowiedz sobie na pytanie – na co wskazują poniższe objawy? 

 

Znaczna chwiejność afektu, drażliwość, złość i zwiększona liczba interpersonalnych konfliktów, wyraźne obniżenie nastroju, poczucie beznadziejności, myśli o własnej niskiej wartości, wyraźny lęk, napięcie, uczucie stałego zdenerwowania lub bycia na granicy wytrzymałości, doświadczanie myśli samobójczych. 

Masz jakiś pomysł?

 

Dalsza część kryterium diagnostycznego brzmi – objawy pojawiają się w tygodniu poprzedzającym menstruację. Poprawa następuje w pierwszych dniach krwawienia. W ciągu tygodnia po ustaniu krwawienia objawy znacznie łagodnieją lub całkowicie się wycofują. 

 

Przyznaj – wpadłeś/aś na pomysł, że może to być Zaburzenie dysforyczne przedmenstruacyjne?

 

Prawdopodobnie nie, ja na początku też miałam z tym kłopot, a jest to tylko jeden z pewnie setki przykładów, które mogłabym Ci podrzucić. Sama na początku swojej pracy zawodowej miałam kilka, a pewnie nawet kilkanaście przypadków, w których chodziłam godzinami i przeczesywałam tony książek w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie – z czym właściwie ten pacjent do mnie przyszedł? Co jest trzonem jego trudności? Jak ja mogę mu w tym wszystkim pomóc? Czy to zwykła depresja, czy za chwilę okażę się, że choroba afektywna dwubiegunowa? Takich pytań miałam wiele i po latach doświadczenia zawodowego, wiem, że różnicowanie zaburzeń jest szalenie ważne, w końcu to ono determinuje naszą dalszą pracę z pacjentem. 

Tak jak wspominałam wcześniej, właściwe rozpoznanie jest naprawdę trudne. Pracowałam kiedyś w ramach psychoterapii z młodą dziewczyną, która pierwsze kilka spotkań przepłakała, mówiła wiele o smutku, o swoich trudnych doświadczeniach, o tym co przeżywa teraz. Do mnie trafiła po wizycie u psychiatry z diagnozą depresji nawracającej. Sprawa wydawała mi się oczywista, w tym kierunku powinniśmy pracować terapeutycznie. Około 10 spotkania wszystko zaczęło mi się rozjeżdżać – smutku było coraz mniej, a coraz więcej złości, płaczu było coraz mniej, a coraz więcej wyzwisk skierowanych w stronę bliskich. I znowu nos wsadziłam w książki, odbyłam superwizje i doznałam olśnienia – może moja pacjentka przyszła do mnie w kryzysie i wyglądało to bardzo depresyjnie, ale nie depresja jest tutaj najważniejsza, a osobowość, która pod tym się kryje. To zupełnie zmieniało mój proces terapeutyczny, pewnie gdybym została przy diagnozie depresji, to coś byśmy przepracowały, ale nie przyniosłoby to tak dobrych efektów, jakich można byłoby się spodziewać. Takich historii mam kilka i wszystkie one zaczynają się od wstępnej błędnej diagnozy. A to właśnie ten pierwszy proces diagnostyczny determinuje dalszą naszą część współpracy z pacjentem. 

Nazywam się Natalia Popławska i jestem psychologiem, specjalistką diagnozy psychologicznej, psychoterapeutką poznawczo-behawioralną, nauczycielem akademickim, psychoedukatorką i właścicielką Centrum Pomocy Psychologicznej we Wrocławiu i w Świdnicy. Od kilku lat pracuję w swoim prywatnym gabinecie, gdzie głównie prowadzę sesje terapeutyczne oraz prowadzę procesy diagnostyczne np. diagnozę osobowości. To wszystko przeplatam z pracą na uczelniach, gdzie uczę głównie z zakresu diagnozy psychologicznej oraz psychoterapii poznawczo-behawioralnej. Do tej pory zajęcia prowadziłam na Uniwersytecie SWPS we Wrocławiu, w Dolnośląskiej Szkole Wyższej oraz Wyższej Szkole Biznesu – National Louis University. Prowadzę również szkolenia z podobnego zakresu, w których udział biorą najczęściej psychoterapeuci i psycholodzy kliniczni. Od kilku miesięcy prowadzę swój profil na TikToku, gdzie dzielę się wiedzą psychologiczną, zebrałam społeczność liczącą przeszło 23 tys osób, a jeden z moich filmików obejrzało ponad milion ludzi. Możesz zerknąć na moje filmiki – TikTok. I to właśnie psychoedukacja oraz wdrażanie w świat psychologii zarówno mniej doświadczonych, jak i bardzo doświadczonych psychologów jest moją największą pasją, dlatego też zapraszam Cię na różne moje szkolenia i warsztaty, których bazę cały czas rozwijam.

Diagnozowanie wyłącznie na podstawie kryteriów DSM i/lub ICD nie jest wcale proste, zresztą same kryteria diagnostyczne na przestrzeni lat dosyć mocno się zmieniały, np. jeszcze w DSM III rozdrażnienie było jednym z kryteriów większego epizodu depresyjnego. W związku z tym nietrudno się zagubić. Przyznajmy sobie uczciwie – nie jesteś w stanie wklepać do swojej głowy całego ICD i DSM najlepiej z dodatkowymi opracowaniami, żeby mieć pewność diagnostyczną. Co więcej wiele zaburzeń łączy się ze sobą, co sprawia jeszcze większy kłopot. Jednak pracując jako psycholog najważniejsze jest, żebyś nabył/a kompetencje, które pozwolą Ci wyłapać pewnego rodzaju niuanse, dzięki którym prawdopodobnie skrócisz proces diagnostyczny, ale co ważniejsze, będziesz pewniejszy/a w jakich obszarach w ogóle się poruszać. A to wszystko ma jeden nadrzędny cel – popełniać jak najmniej błędów. Niestety miałam ogromną ilość pacjentów w procesie czy to diagnostycznym, czy terapeutycznym, którzy byli u kilku specjalistów i wychodzili z błędnymi diagnozami, albo chodzili od jednego psychologa do drugiego bez uzyskiwania dla nich wystarczających efektów. Często wynikało to właśnie z błędnej diagnozy, zafiksowania się na kilku objawach i ignorowaniu innych. Takie zawężenie pola widzenia naprawdę może wprowadzić nas w ślepy zaułek i utrudnić cały proces wsparcia psychologicznego.

Jeśli chcesz nauczyć się wyłapywać drobne różnice pomiędzy zaburzeniami afektywnymi, to zapraszam Cię do wzięcia udziału w moim szkoleniu

Jest to szkolenie, na którego przygotowanie zdecydowałam się po zebraniu ankiety dotyczącej – czego najbardziej Ci brakuje w Twoich kompetencjach zawodowych jako psycholog. Właściwie przyznam, że byłam sama zaskoczona tymi wynikami. W każdym razie, skoro społeczność, która mnie obserwuje tak zdecydowała, to takie szkolenie powstało. Opowiem Ci podczas tych 5 godzin o najważniejszych zaburzeniach afektywnych, które spotkasz w swojej pracy psychologa. Podpowiem Ci na co zwracać uwagę w różnicowaniu. Co jest ewidentnie widoczne na pierwszy rzut oka w danym zaburzeniu, a co widać zdecydowanie bardziej subtelnie. Na co zwrócić uwagę, jakie zadać pytania, o co ważnego dopytać pacjenta z historii jego życia. Szkolenie kosztuje w zasadzie równowartość dwóch książek dotyczących diagnozy, a w ciągu jego trwania dostaniesz kompendium wiedzy zaczerpniętej z całych ton książek i wielu lat doświadczenia. 

Poza uczestnictwem w szkoleniu, otrzymasz:

  • Certyfikat uczestnictwa potwierdzający zdobyte przez Ciebie umiejętności,
  • Prezentację ze szkolenia, na której będą same konkrety.

Jeśli chcesz sobie lepiej radzić z diagnostyką różnicową zaburzeń afektywnych, to weź udział w moim szkoleniu, które przygotowałam w odpowiedzi na najczęściej padające pytania ze strony młodych psychologów. Szkolenie odbędzie się 4 grudnia 2023 r. w godzinach od 15 do 20 w formie online na platformie ClickMeeting.

Za 217 zł (w czasie przedsprzedaży) lub za 317 zł uzyskasz wiedzę, którą ja zdobywam od kilkunastu lat. Na szkoleniu nauczę Cię na co zwracać uwagę, co jest najważniejsze do zaobserwowania w podczas pierwszych spotkań z pacjentem i co w związku z tym najlepiej byłoby zrobić. Pokażę Ci jeszcze jedną szalenie ważną rzecz – gdzie szukać i w jaki sposób tych najważniejszych informacji. Książek dotyczących diagnostyki jest cała masa, nie we wszystkich znajdziesz to czego potrzebujesz, a ja Ci pokażę kilka tych najważniejszych, które powinieneś/powinnaś mieć na swoim regale. 

 

Przychodzi pacjent z depresją, ale Ty podskórnie czujesz, że to niekoniecznie depresja? Nie wiesz jak rozróżnić depresję od np. dystymii? Zapraszam Cię na moje szkolenie, podczas 5 godzin o tym wszystkim Ci opowiem. 

Oferta specjalna

Zapisz się do newslettera, aby uzyskać dostęp do specjalnej zniżki (tylko dla zapisanych).

Możesz też kupić dostęp wyłącznie do tego szkolenia, ale ominie Cię oferta specjalna.