Kompetencje potrzebne, aby być dobrym psychologiem 

04/19/2022

Nadchodzi taki czas, w którym szczęśliwie kończymy studia i uzyskujemy dyplom psychologa, a wtedy… Właśnie… a wtedy co? Zwykle wiemy, że chcemy po prostu dobrze wykonywać swoją pracę: być dobrymi psychologami. Co to jednak znaczy? Jak do tego dążyć? Czy powinniśmy się kształcić nadal, czy możemy po prostu poprzestać na wiedzy zdobytej w trakcie studiów z psychologii? W zetknięciu z tymi pytaniami warto zacząć od refleksji nad tym, czy potrzebujemy doskonalić nasze kompetencje, czy są nam one dane raz na zawsze. Raz na zawsze… brzmi kusząco? A może całkowicie nierealistycznie? Kompetencje zdecydowanie wymagają stałego doskonalenia i to niezależnie od czynności, jakie wykonujemy pracując w zawodzie: czy zajmujemy się diagnozą, czy poradnictwem psychologicznym, prowadzimy psychoterapię czy pracujemy w obszarze interwencji kryzysowej. Co więcej, kodeks etyczno-zawodowy psychologa przypomina nam, że stały rozwój zawodowy i osobisty jest naszym obowiązkiem. 

Wiedza teoretyczna

Z końcem studiów możemy wyobrazić sobie, że zakładamy plecak pełen wiedzy pozyskanej w ich trakcie i ruszamy przed siebie. Podczas tej podróży zawodowej, ważne byśmy eksplorowali teren, byli uważni na nowe informacje i co jakiś czas zatrzymali się, aby: (1) sprawdzić, czy to, co niesiemy, nie jest przeterminowane oraz, (2) aby dorzucić to, czego tam wcześniej nie było. Pisząc więc wprost – pracując zawodowo, zawsze powinniśmy odwoływać się do aktualnej wiedzy psychologicznej. Aby to jednak robić, musimy być z nią na bieżąco. Jaką wartość psychometryczną mają metody diagnostyczne, które stosuję? Na jakiej wiedzy opieram swoje hipotezy lub wnioski? Czy nazwa określonego zaburzenia jest aktualna? Czy jego kryteria diagnostyczne uległy zmianie? Czego nie wiem? Są to tylko niektóre z wielu pytań, jakie warto sobie zadawać w trakcie tej wędrówki.

Wiedza psychometryczna

Gdy mówimy o kompetencjach diagnostycznych, dbanie o nie dotyczy w głównej mierze wiedzy o narzędziach stosowanych w zakresie diagnozy psychologicznej. Informacje z zakresu psychometrii pomagają nam m.in. ocenić, czy możemy zastosować daną metodę, jaką ma ona wartość diagnostyczną i czy została stworzona na podstawie teorii psychologicznej. Powinniśmy być bardzo ostrożni, aby nie używać narzędzi, które są nieobiektywne czy mają nieznaną rzetelność lub trafność. 

Bezstronność i obiektywizm

Są bardzo kluczowe. Ich zadaniem jest przeciwdziałanie pełnemu utożsamieniu się z klientem, formułowaniu wniosków o trzeciej osobie tylko na podstawie informacji, które nam przekazał, czy np. tworzeniu hipotez na jego temat w oparciu o uprzedzenia. Nie ma tutaj miejsca na stronniczość i poleganie na własnych subiektywnych odczuciach. W przypadku gdy klient dzieli się z nami określoną historią, w której opisuje i interpretuje działania innych osób, musimy pamiętać o tym, że nie wiemy, jak one widzą tę sytuację. Ważna tutaj jest też czujność na konflikt interesów czy ról. 

Nasze kompetencje poza obszarem pracy – a więc co nieco o konflikcie ról

Czy zawód psychologa możemy porównać do płaszcza, który po X godzinach pracy odwieszamy do gabinetowej szafy, tak aby ubrać go ponownie kolejnego dnia? Nie za bardzo. W końcu wychodząc z gabinetu nadal mamy kontakt z ludźmi, których dotyczy nasza wiedza i umiejętności. Nie jest to niczym niepokojącym. Problem pojawia się jednak w momencie, gdy zaczynamy pełnić dla kogoś rolę psychologa i członka rodziny, psychologa i przyjaciela czy psychologa i przełożonego. To właśnie wtedy mówimy o konflikcie ról zawodowych i prywatnych. Zawsze powinniśmy się starać tego unikać, ponieważ narażamy w takiej sytuacji dobro osób, które są uwikłane w te relacje. 

A gdyby tak wyjść poza kompetencje?

Co mogłoby się stać? Czy byłoby to aż tak duże przewinienie? Dobrze, a teraz pytanie: jaka odpowiedzialność spoczywa na nas jako psychologach? I odpowiedź na dwa pierwsze pytania w zasadzie znajduje się sama. Gdy jesteśmy świadomi tej odpowiedzialności, możemy określić, jakie są granice naszych kompetencji, i tym samym nie angażować się w działania, które przekraczają nasze umiejętności i możliwości. To zupełnie naturalne, że kończąc studia, możemy niecierpliwić się, aby zacząć pracę w zawodzie, który często wybieramy by „pomagać innym”. Co, gdy nie wiemy jak komuś pomóc, a mamy akurat możliwość spróbowania swoich sił w tym zakresie? W takiej sytuacji zawsze jako priorytet traktowane jest dobro pacjenta, który jako pierwszy poniesie konsekwencje naszych działań. Jeśli wiemy, że nie wiemy, to wiemy co robić – zapewnić pacjentowi kontakt do innego specjalisty/przekierować do innego miejsca, gdzie będzie mógł on otrzymać pomoc, jakiej potrzebuje.

Zawsze może zdarzyć się tak, że nasz klient podzieli się z nami problemem, który będzie trudny do określenia. Pamiętajmy, że mamy prawo nie wiedzieć wszystkiego. Będą takie sytuacje, w których nasze położenie określimy jako: w kropce. Możemy, a nawet powinniśmy w takiej sytuacji skorzystać z konsultacji lub superwizji, tak aby wiedzieć, w jaką stronę skierować swoje kroki w pracy z pacjentem.

A co z naszymi osobistymi trudnościami?

W trakcie życia my także możemy doświadczać sytuacji trudnych oraz kłopotów ze zdrowiem psychicznym lub fizycznym. Czy przeżywając własne problemy, nadal powinniśmy pracować bez zmian, tak jak dotychczas? Czy wpłynie to w jakimś stopniu na sposób świadczonych przez nas usług? No cóż, wiemy, że jakość naszej pracy zależy od tego, jak się czujemy. Stąd też zapis w kodeksie etyczno-zawodowym psychologa dotyczący powstrzymywania się od aktywności zawodowej w takich momentach. Służy to zarówno klientom, jak i nam. Pamiętajmy więc by dbać o to. Ważna jest tu uważność na to, co dzieje się u nas. Czy widzimy jakieś zmiany w zakresie naszej pracy? Jak się czujemy? Czy potrzebujemy wsparcia? Czego aktualnie nam trzeba? Pomoc to także szczerość, stąd, jeśli mamy wątpliwości, czy np. nasz kolega/koleżanka z zespołu mają się dobrze, a tym samym odpowiednio wykonują swoją pracę, możemy z nimi porozmawiać i podzielić swoimi obawami. Tak, nie jest to łatwa sytuacja, ale dzięki temu mogą oni uniknąć rzeczywistego zaszkodzenia innym, a tym samym sobie, bo jak by się z tym czuli?

Nasz wpływ na innych

Czy możemy wpływać na innych? Jak najbardziej. Wiedza psychologiczna i umiejętności, jakie nabywamy w trakcie studiów, pozwalają nam na to np. zadając klientom pytania, które zachęcają ich do refleksji na temat własnej osoby, wydając orzeczenia czy opinie. Klient powinien mieć tego świadomość, w związku z czym informacja o możliwym wpływie z naszej strony jest pacjentowi przekazywana poprzez m.in. kontrakt. Musimy jednak zachować dużą ostrożność, aby nie wychodzić poza obszar tego wpływu i w żadnym wypadku nie manipulować klientem.

Kilka słów na zakończenie

Ważne, by mieć na uwadze to, że o nasze kompetencje powinniśmy dbać i je rozwijać. Ukończenie studiów wiąże się z możliwością podjęcia pierwszej pracy w zawodzie, a co za tym idzie z zetknięciem się z różnymi nowymi i trudnymi sytuacjami. Kluczowa jest nasza świadomość etyczna i świadomość własnych ograniczeń: wiemy, w jakim stopniu nasza wiedza i umiejętności pozwolą nam skutecznie udzielić komuś pomocy, a w którym momencie potrzebna będzie pomoc innego specjalisty. Bądźmy uważni na to, jak przebiega nasza podróż zawodowa. Zauważajmy w jej trakcie samych siebie: nie zapominajmy o wodzie i pokarmie no i oczywiście o przystankach, dających przestrzeń na odpoczynek i rozeznanie, czy idziemy w dobrą stronę. A gdy będzie nam trudno, pamiętajmy, że nie jesteśmy w tej wędrówce sami. Obok nas są inni podróżnicy i możemy poprosić ich o wsparcie.

Bibliografia:

Brzeziński, J., Chyrowicz, B., Toeplitz, Z., Toeplitz-Winiewska, M. (2019). Etyka zawodu psychologa. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.                                        

Autor

Paula Blauciak

Nowości w Psychostart

Chcemy na bieżąco dzielić się z wami naszym doświadczeniem. Zapraszamy do subskrypcji w ramach której będziecie dowiadywać się o nowościach na stronie.

Poprzednie publikacje

Kiedy przekierować klienta i jak to zrobić?

Kiedy przekierować klienta i jak to zrobić?

Byłam młodą osobą, która od razu po studiach zaczęła swoją pierwszą pracę w zawodzie psychologa. Choć ciągle miałam jakieś obawy, to wiedziałam, że mam również całkiem spore wsparcie od bardziej doświadczonych koleżanek. Często masę moich wątpliwości rozwiewało kilka...

czytaj dalej

Komentarze

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *